Medytacja tygodnia

V Niedziela Wielkanocna, rok B

28 kwietnia 2024 r.

  

 

I  Lectio: 
Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.

 

Wytrwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy latoroślami.

(J 15, 4-5)

 

II  Meditatio: 
Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: "Co Bóg mówi do mnie?"

 

Po to są sady, ogrody, winnice, aby przynosiły owoc, dobry, smaczny, obfity, cieszący oko i podniebienie. Sama latorośl bez łączności z krzewem nie tylko nie ma szans na owocowanie, ale jest skazana na obumarcie. Chrześcijaninowi bez zaszczepienia w Jezusie grozi to samo.

Czy jestem mocno zaszczepiony w Jezusa? Czy i jak troszczę się o moje zaszczepienie w Jezusa? Czy trwam w Jego łasce? Trwam biernie czy aktywnie, pomnażam ją czy tracę? Owocuję czy usycham? Idę do przodu czy się cofam? Rozwijam się czy karłowacieję? Czy nie zagraża mi obumarcie, duchowa wegetacja, czy wręcz śmierć? Czy pragnę żyć pełnią życia w Jezusie? Czy pragnę tego nie tylko dla siebie, ale też dla moich braci i sióstr w wierze?

W teatrze, w filmie, w zespole sportowym a tym bardziej w życiu ważne, aby każdy znał swoją rolę, swoje miejsce, swoje zadanie do wykonania. Pomieszanie ról zwykle odbija się negatywnie na granej sztuce, przedstawieniu, filmie, meczu czy ogólnie życiu. Trudno się wówczas w tym połapać, to zrozumieć, dobrze i owocnie przeżyć. Nieraz można się pośmiać lub gorzko zapłakać.

Czy uznaję, że to Jezus jest winnym krzewem, a ja latoroślą? Czy nie usiłuję na siłę, z lenistwa, lekkomyślności, pychy tego zmieniać?  Czy nie wydaje mi się, że sam sobie poradzę, więcej uważam, że już sobie sam radzę i dobrze mi z tym? Nie potrzebuję Jezusa, ani Jego łaski. Jestem samowystarczalny. Czy nie manipuluję Jezusem, wykorzystując Go i Jego Ewangelię do moich bardzo osobistych czy wręcz egoistycznych celów?

Poproszę Jezusa o łaskę radości z faktu, że jestem winną latoroślą, która może czerpać życiowe soki z Krzewu, którym jest On sam. Czerpać bez wyczerpania, obficie, nieustannie, każdego dnia. Pomodlę się o pokój dla świata, o ustanie wszelkich konfliktów i wojen. Pomodlę się o nawrócenie i powrót do Zbawiciela dla tych, którzy postanowili żyć bez Jezusa i Jego łaski, żyć na własna rękę.

 

III  Oratio: 
Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej "lectio" i "meditatio". Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:

  


Wypełnię me śluby wobec bojących się Boga.
Ubodzy będą jedli i zostaną nasyceni,
będą chwalić Pana ci, którzy Go szukają:
„Serca wasze niech żyją na wieki”... 
(Ps 22, 26-28)

 
IV  Contemplatio:
Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:
 

Będę Cię chwalił w wielkim zgromadzeniu

 


Bezpłatny cotygodniowy tekst medytacji - zapraszamy na:  www.medytacja.pl  
*********

   
ks. Rysiu SDS opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS 
duszpasterz Centrum Formacji Duchowej,
autor książek:

Po prostu lectio divina A  Po prostu lectio divina B  Po prostu lectio divina C
   
   

Poznaj lepiej praktykę kontemplacji ewangelicznej według Lectio Divina
Polecane pozycje pomocne w praktyce modlitwy Słowem Bożym
 

Copyright (C) www.Katolik.pl 2000-2024

Polecamy:

katolicyzm